Hej!
Ostatnio mam trochę więcej wolnego czasu i dzięki temu mogę trochę bardziej zaszaleć z makijażem. Bardzo podoba mi się efekt cut crease,czyli widoczne odcięcie powieki ruchomej, że postanowiłam sama je wykonać i zrobić dla Was zdjęcia.
Makijaż może nie jest bardzo delikatny, ale myślę, że na imprezę akurat w sam raz. Jako bazę nałożyłam Catrice Prime and Fine. Użyłam paletę z Too Faced “Natural Love”. Ną całą powiekę i pod łuk brwiowy cienia Heaven. W załamanie Nudie, po czym wszystko wyblendowałam Hot & Bothered. Chciałam bardzo ciepłą oprawę oka.
Aby stworzyć to mocne odcięcie użyłam małego pędzelka i korektora Ingrid Ideal Skin Concealer w kolorze 10. Precyzyjnie wyznaczyłam granicę, delikatnie nad załamaniem, od wewnętrznego kącika do połowy oka. Na tak przygotowany obszar mogłam nałożyć pigment z Inglota w kolorze 85. Jego kolor jest trudny do opisania,brąz opalizujący na zieleń i fiolet. Podoba mi się jaki tworzy kontrast do wcześniej nałożonego rudego cienia. W sam wewnętrzny kącik dałam płynny rozświetlacz z Becca w kolorze Opal. Zrobiłam dwie opcje z kreską i bez. Do kreski użyłam Maybelline Eyestudio Lasting Drama Gel Eyeliner w kolorze czarnym. Szczerze to chyba bardziej podoba mi się właśnie z kreską. Wytuszowałam jeszcze rzęsy Bourjois Volume reveal Ultra black. Sztuczne rzęsy sobie odpuściłam, bo nie chciałam aż takiego efektu.
Brwi podkreśliłam Maybelline Color Tattoo w kolorze 40 i utrwaliłam Ready, Set, Brow! z Benefit.
Cały makijaż nie zajął dużo czasu, a moim zdaniem wygląda fajnie. Na zdjęciach nie widać takiego efektu jaki był w rzeczywistości. A Wy jakie lubicie makijaże na co dzień i na imprezę?
Ale piękna ta paleta <3 makijaż bardzo odważny, plus za wyblendowane cienie :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się makijaż :) Paleta jest super :)
OdpowiedzUsuńŁadna paletka :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna paletka, ładne kolory, i jak widać można komponować je, tworząc śliczne makijaże:)
OdpowiedzUsuńbarzo oryginalny makijaż nie zginiesz w tlumie :)
OdpowiedzUsuńefekt taki holograficzny